GRZYBOWICE. Zatrzymano 48-letniego zabrzanina podejrzanego o kradzież 31 metrów kolejowych szyn, które znajdowały się na bocznicy przy ul. Magazynowej. Policjanci wpadli na jego trop dzieki telefonicznemu zgłoszeniu. Informator mówił, że przy ul. Magazynowej zaparkowany jest fiat cinquecento, a mężczyzna siedzący w środku może trudnić się kradzieżą elementów stalowych. - Wysłany na miejsce patrol skontrolował mężczyznę. Tłumaczył się, że zabrakło mu paliwa w samochodzie i zaraz, ktoś ze znajomych podjedzie z kanistrem. Policjanci sprawdzili samochód, jednakże nie ujawnili żadnych rzeczy które mogły pochodzi z przestępstwa lub mogły służyć do jego popełnienia. Pożegnali się z mężczyzną i odjechali - mówi Agnieszka Żyłka z zabrzańskiej policji.

To uśpiło czujność 48-latka, który po odjeździe stróżów prawa wyszedł z fiata i poszedł w kierunku nieczynnej bocznicy. Nie zauważył drugiego radiowozu, który przyczaił się niopodal. - 200 metrów od samochodu zatrzymaliśmy mężczyznę, z przygotowanym wcześniej łupem. 48-letni zabrzanin pociął szyny kolejowe na 31 metrowych kawałków. Wartość odzyskanego łupu szacuje się na 13 tys. złotych. Przy mężczyźnie ujawniono również dwie 5 kg butle gazowe, reduktor i palniki - dodaje Żyłka.

Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz 5 lat więzienia.